Autor |
Wiadomość |
<
Off topic talk
~
Historyjka II
|
|
Wysłany:
Pią 18:58, 02 Mar 2012
|
|
|
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 19:49, 02 Mar 2012
|
|
|
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Będzin
|
|
Dziewczyny siedziały w jacuzzi i wspominały wywiad jaki przeprowadziły dzień wcześniej ze Slashem co chwila chichocząc, co irytowało niektórych chłopaków w ich otoczeniu.
- Co one widzą w tym starym zgredzie? - spytał Hank.
- Pojęcia nie mam - rzucił Jack - Przecież on tylko potrafi grać na gitarze...
- Taa... odezwał się ten co niby wszechstronnie utalentowany taki - parsknął śmiechem Sampsa.
Spojrzeli po sobie, a potem na dziewczyny które umilkły słuchając ich marudzenia i wpatrywały się w nich z pokerowymi minami.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 20:31, 02 Mar 2012
|
|
|
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
|
-Oj zamknijcie się tam! Nie znacie się i tyle! - rzuciła jedna z dziewczyn.
-I kto to mówi - zaśmiał się Sampsa
-Zamknij się! - powiedział Sammy do bliźniaka.
Wymiana zdań trwała by nadal gdyby nie...
Ostatnio zmieniony przez Säde dnia Pią 20:44, 02 Mar 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 20:35, 02 Mar 2012
|
|
|
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Będzin
|
|
Eliaz, który zaczął się rozbierać i po chwili dołączył do dziewczyn siadając między nimi.
- Koniec gadania o staruszkach...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 23:15, 02 Mar 2012
|
|
|
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
|
Eliaz objął Zwierzaka i dał jej całusa w policzek.
-Hehe zakochani - zaśmiał się Hank - ustaliliście już dat...- powiedział Hank ale nie dokończył bo dostał w głowę puszką w głowę.
-Cicho tam - dokończyła dziewczyna obejmowana przez Eliaza - A właściwie to co u was nowego? Skończyliście nagrywać już tą piosenkę..? Jak jej tam było...13 steps..
-...from the grave. Hell yeah! Oczywiście! Jedna z naszych lepszych piosenek - chwalił się Sammy.
W tej chwili wszedł Pate, który trzymał w ręku...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 23:30, 02 Mar 2012
|
|
|
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Będzin
|
|
gitarę Smiego J. Każda struna miała inny kolor.
- Tęcza przyszła - wydarł się Zwierzak. - Sami zagrać solówkę, proooooooszę... - zamrugała parę razy.
- Ej, ty mi go zostaw! - warknął Bąbel. - Nic nie zagrasz tylko właź tutaj bo mi zimno.
Kiedy tylko Sami ściągnął koszulę dziewczynie zaróżowiły się policzki i już po chwili chłopak siedział przy niej w jacuzzi.
masz - nie Jack to ktoś inny. Nie chcę mieć dwóch adoratorów
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 0:11, 03 Mar 2012
|
|
|
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
|
W tej chwili Sammy podłączył gitarę i zaczął na niej grać. Wtedy jednak jacuzzi zaczęło burczeć a po chwili przestało działać. Sami, Eliaz i dziewczyny byli zmuszeni wyjść. Zawinięci w ręczniki usiedli przy reszcie która popijała drinki i słuchała występu Sammiego.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 0:25, 03 Mar 2012
|
|
|
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Będzin
|
|
Bąbel wpatrywała się w Sammiego chwilę, a po chwili wypaliła
- Psepsułeś jacuzzi... Strzelam focha... - spojrzał na nią zdziwiony - Nie patrz na mnie!
- No już spokojnie. Nie denerwuj się bo się zaziębisz. - rzucił Jack opatulając ją dodatkowym kocem na co dziewczyna spiorunowała go wzrokiem ale kiedy ich oczy się spotkały od razu zmiękła.
- Ej, co ty wyprawiasz? - spytał Sami.
- A ty to byś najchętniej ******* wszystko co się rusza. - skwitował Nick szczerząc się szeroko na co Sami J westchnął i zamilkł.
- Zimno mi - rzucił Zwierzak okryta jednym cienkim ręcznikiem z gęsią skórą na rękach.
Ostatnio zmieniony przez Izzy dnia Sob 0:26, 03 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 0:41, 03 Mar 2012
|
|
|
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
|
Eliaz szybko przyniósł dodatkowy ręcznik i przykrył dziewczynę. Ta tylko szeroko się do niego uśmiechnęła i wypaliła:
-Dziękuję!
W tej chwili widząc że nikt go nie słucha, Sammy odłożył gitarę.
-Czy ja wam nie przeszkadzam? Przestańcie ciągle wrzeszczeć na siebie! Mieliśmy tu miło spędzić czas i świętować wydanie nowej płyty Stala&SO.
Słysząc te słowa Sami i Nick uspokoili się i usiedli przy stoliku nalewając sobie kolejny drink.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 0:47, 03 Mar 2012
|
|
|
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Będzin
|
|
- Wieśniaki... Drinki z palemką... - parsknął Spit i przyniósł zgrzewkę wódki i plastikowe kubeczki wielkości kieliszków. - To jest alkohol!
Wtarawanił się między dziewczyny, przy okazji nachodząc Elizaowi i Jackowi na nogi swoimi glanami.
- No ze mną się nie napijecie? - spytał już lekko podpity. - Zimno wam? To wam pomooooooże... położył ostrożnie butelki na stoliku razem z kubkami i usnął Zwierzakowi z głową na jej kolanach.
Zdezorientowana i zdegustowana jednocześnie uniosła ręce odruchowo do góry i oba ręczniki spadły.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 1:01, 03 Mar 2012
|
|
|
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
|
zniesmaczony i zazdrosny Eliaz przykrył dziewczynę po czym wstał i zaciągnął kolegę do domu by trochę odpoczął,
Reszta, nie zważając na okrzyki Spita dochodzące z domu, bawiła się dalej. Grom, zabawom, śpiewom nie było końca. Alkohol lał się strumieniami.
Następnego ranka skacowanemu towarzystwu pobudkę zaserwował Spit...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 13:14, 03 Mar 2012
|
|
|
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Będzin
|
|
który najpierw obudził wszystkich swoimi krzykami, a kiedy już wszyscy zgromadzili się w salonie efektownie zwymiotował wszystko co wypił poprzedniego dnia. Członkowie S&S mieli niewyraźne miny, dodatkowo Nick pozieleniał.
- I na co mi było mieszać alkohole – mruczał pod nosem między wyjściami do kibla.
Natomiast członkowie PL zdawali się bardziej zaprawieni w boju – oprócz Spita, który jednocześnie trzymał sobie na głowie zawiniętą w chustę porcję lodu i sprzątał podłogę... Jack siedział z głową przewieszoną przez oparcie fotela z zamkniętymi oczyma, Ilari stał przy otwartych drzwiach na taras i oddychał głęboko, Sammy pił wodę z sokiem z cytryny... Typowy "dzień po".
Dziewczyny siedziały na kanapie, Bąbel kiwała się na boki jeszcze lekko wstawiona i co chwila czkała, a Zwierzak trzymała się za głowę.
- Zły dzień... zero ciasteczek... Moja głooooowa... - próbowała coś zrobić żeby minęła migrena, ale jakkolwiek by się nie ułożyła na kanapie, ból nie przechodził.
- Przydałby ci się jakiś chodzący, energo-odnawialny painkiller – zauważyła Bąbel między czknięciami.
- A tobie przydałoby się coś na czkawkę - zauważył Sampsa.
- Czemu to światło jest takie głośne? - spytała Zwierzak z załzawionymi od bólu oczyma.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 14:00, 03 Mar 2012
|
|
|
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
|
-Hhaa! Widać że dziewczyny nie są zaprawione w boju tak jak my - wykrzyknął Eliaz, który wyglądał już na całkiem trzeźwego.
-Ciiii....! - uciszyła go Zwierzak łapiąc się za głowę - ty lepiej pójdź po coś bo mi łęb pęknie na pół.
-Klin klinem? - zażartował Sampsa?
-Eliazie, co ty masz na ramieniu? - zapytała zaskoczona dziewczyna, kiedy ból głowy zmniejszył się na na tyle by mogła w miarę funkcjonować.
Eliaz z zaskoczeniem spojrzał na swoje ramię które dziwnie go piekło.
-O cho.... - wykrzyknął zdumiony widząc na swoim ramieniu...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 14:24, 03 Mar 2012
|
|
|
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Będzin
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] a pod wzorem wytatuowane imię dziewczyny. Ta spojrzała na niego zszokowana widząc dzieło pierwszy raz.
- O matulu! - krzyknęła zszokowana i stała przez moment z zaskoczoną miną. - Oj... Oj! Głowa... mi... pęka... Za dużo tego... - usiadła na kanapie a wtedy Eliaz...
Ostatnio zmieniony przez Izzy dnia Sob 14:25, 03 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 14:36, 03 Mar 2012
|
|
|
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
|
usiadł koło niej, przechylił się w jej kierunku i rzucił się na dziewczynę, sprawiając że leżeli koło siebie na kanapie. Para zaczęła się namiętnie całować.
-Uhuhu, zaczęło się - skwitowała tą sytuację koleżanka dziewczyny, po czym weszła do domu wraz z resztą, zostawiając parę samą sobie.
-Ciekawe jak to się skończy, gdy oboje wytrzeźwieją - zaśmiał się Sammy.
|
|
|
|
|
|